Medytacja to znakomity sposób na to, aby zregenerować umysł. Jest to szczególnie ważne dla osób, które żyją szybko. W natłoku obowiązków zapominamy o tym, aby odpocząć. Nie potrafimy w pełni się zrelaksować. Oglądamy telewizję, spacerujemy, czytamy książki, ale z tyłu głowy wyliczamy rzeczy, które jeszcze mamy do zrobienia. Stres oraz napięcie bywa zabójcze. Nie upuszcza na uczucie przemęczenia. Medytacja to poprawa jakości życia. Nawet, jeśli nigdy nie mieliśmy z nią do czynienia, to bardzo szybko nauczymy się jej zasad. Wystarczy zapoznać się z poniższymi wskazówkami.
Medytacja – jak zacząć
Skup się na tym, co jest tu i teraz
Medytacja dla początkujących wydaje się dość skomplikowana, jednak małymi krokami nauczymy się tego, jak skutecznie odciąć swój umysł od uporczywych myśli. Pomogą nam w tym proste ćwiczenia m.in. stan up-time. Musimy uzmysłowić sobie, że żyjemy wyłącznie tu i teraz. Powinniśmy dążyć do tego, aby całym sobą przeżywać chwilę obecną. Nie wrócimy do przeszłości, ani nie przeniesiemy się do przyszłości. Nasz umysł powinien być wyostrzony jedynie na to, co aktualnie nas otacza. Dzięki temu nie tylko będziemy mogli zniwelować stres, ale również nauczymy się doceniać to co mamy. Znajdźmy w swoim życiu pozytywy.
Warto wspomnieć, że zdecydowana większość osób koncentruje się na tym, co było lub co będzie. Nie potrafią oni dostrzec tego co mają teraz. Rodzi to frustrację. Wiecznie czymś się przejmujemy lub tęsknimy za przeszłością. W głowie rodzi się jedno pytanie – dlaczego najpiękniejsze chwile z naszych wspomnieć wtedy były dla nas tak mało istotne? Jeśli nie nauczymy się garściami czerpać radości z chwili obecnej, to najprawdopodobniej nigdy nie będziemy szczęśliwi. Nie osiągniemy również wewnętrznej równowagi.
Jak nauczyć się skupiać na tym co jest? Zamknij oczy i przez minutę nasłuchuj dźwięków z otoczenia lub skup całą swoją uwagę na jednym punkcie. Ucz się wchodzić w stan świadomości. Na początku może wydawać się to dziwne – jak wydawanie poleceń samemu sobie. Z czasem jednak przyjdzie nam to automatycznie. Będziemy mogli skupić się na pięknie otaczającej nas przyrody, oczach ukochanej osoby, czy też dźwiękach ulubionych utworów muzycznych. Zaczniemy żyć tak, jak powinniśmy już dawno.
Zacznij od kilku minut
Umysł przygotowany do myślenia o chwili obecnej o wiele lepiej “posłuży” nam podczas medytacji. Pamiętajmy, że nie musimy medytować przez kilka godzin. Na początek wystarczy kilka minut. Wystarczy usiąść ze skrzyżowanymi nogami i skupić się na swoim oddechu. Wydaje się proste, ale wcale takie nie jest. Przez naszą głowę z pewnością będzie przechodzić wiele myśli. Ważne jest jednak to, aby nauczyć się odpychać bodźce zewnętrzne. Nie przelatują one przez nasz umysł i wylatują z niego. Starajmy się naprowadzić na właściwy tor. Z czasem będzie nam o wiele łatwiej odciąć się od życia codziennego. Nie zapominajmy, że wszystko wymaga praktyki. Nie możemy oczekiwać, że już po kilku dniach będziemy medytować, jak osoby doświadczone. Dajmy sobie czas i nie wywierajmy na siebie presji.